Ostatnie dwa weekendy nie dały mi zbyt wiele czasu na pracę w garażu, ale coś tam jednak się dzieje.
Rower przewiesiłem wyżej, zrobiłem wieszaki:
Zmajstrowałem szafkę na oleje, smary, płyny i inną podręczną chemie garażową.
Na koniec zamontowałem oprawy oświetleniowe, ale tego zapomniałem "sfocić". :P
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz