wtorek, 24 grudnia 2013
poniedziałek, 23 grudnia 2013
niedziela, 2 czerwca 2013
Półki
Po szaleństwach ze stołem warsztatowym jestem kompletnie połamany, ale jakoś się zmobilizowałem i zamocowałem półki u siebie w pokoju. Docelowo znajdą się za drzwiami, ale na razie muszą zostać tak jak są.
czwartek, 30 maja 2013
Składany stół warsztatowy
Kolejny długi weekend. Oczywiście czekałem na niego jak kto głupi, a już po pierwszym dniu mam ochotę po nim odpocząć w pracy :P
Powoli kończę prace w garażu. Dzisiaj zmajstrowałem składany stół roboczy.
Tak wygląda rozłożony:
Tak się składa:
A tak wygląda złożony:
Powoli kończę prace w garażu. Dzisiaj zmajstrowałem składany stół roboczy.
Tak wygląda rozłożony:
Tak się składa:
A tak wygląda złożony:
poniedziałek, 20 maja 2013
Garaż - cd.
Ostatnie dwa weekendy nie dały mi zbyt wiele czasu na pracę w garażu, ale coś tam jednak się dzieje.
Rower przewiesiłem wyżej, zrobiłem wieszaki:
Zmajstrowałem szafkę na oleje, smary, płyny i inną podręczną chemie garażową.
Na koniec zamontowałem oprawy oświetleniowe, ale tego zapomniałem "sfocić". :P
niedziela, 5 maja 2013
Finisz długiego weekendu
Ostatni dzień trzeba było zacząć od wycieczki do sklepu, bo zużyłem wszystkie kołki. Potem też raczej lajtowo.
Najpierw wieszak do drabiny:
Potem przerwa na pierwszego wiosennego grilla, bo nareszcie pogoda taka jak należy.
Po przerwie ostatnia robótka - wieszaki na wąż i kable:
A po wszystkim zgrubne sprzątanie i przeskok na prace w ogródku - i tak kolejny dzień kończy się kompletnym wypompowaniem. Jaka radość, że wracam do roboty i odpocznę sobie...
Najpierw wieszak do drabiny:
Potem przerwa na pierwszego wiosennego grilla, bo nareszcie pogoda taka jak należy.
Po przerwie ostatnia robótka - wieszaki na wąż i kable:
A po wszystkim zgrubne sprzątanie i przeskok na prace w ogródku - i tak kolejny dzień kończy się kompletnym wypompowaniem. Jaka radość, że wracam do roboty i odpocznę sobie...
sobota, 4 maja 2013
Garaż - kolejne 2 dni
Wczoraj lajtowo, bo pogoda nie pozwoliła na wystawienie gratów od samego rana - skończyło się jedynie na położeniu drugiej warstwy farby. Za to dzisiaj - szaleństwo: półki i wieszaki, ale i tak nie udało się zrobić wszystkiego.
Stan rano - pomalowane ściany:
Powiercone otwory do mocowania szyn pod półki:
Przykręcone szyny:
Przycięte i zawieszone półki:
Wieszak na rower:
Wieszak na narzędzia ogrodowe:
Stan rano - pomalowane ściany:
Powiercone otwory do mocowania szyn pod półki:
Przykręcone szyny:
Przycięte i zawieszone półki:
Wieszak na rower:
Wieszak na narzędzia ogrodowe:
czwartek, 2 maja 2013
Wiosna
Przyszło wiosenne ocieplenie i nieco wolnej gotówki. Ręka też już przyrosła na swoim miejscu. Ruszyłem więc z kolejną porcją roboty.
Na początek idzie garaż. W weekend zrobiłem pierwsze szpachlowanie, wczoraj druga tura i gruntowanie, a dzisiaj pierwsza warstwa farby.
Na początek idzie garaż. W weekend zrobiłem pierwsze szpachlowanie, wczoraj druga tura i gruntowanie, a dzisiaj pierwsza warstwa farby.
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)

















