czwartek, 18 sierpnia 2011

Powolutku...

Na główne dostawy wyposażenia łazienek i kafelków przyjdzie jeszcze poczekać ze 2 tygodnie. W tym czasie zacząłem kłaść gładzie. Po bliższym przyjrzeniu się belce nośnej przechodzącej przez łazienkę, zdecydowałem się na zrobienie sufitu podwieszanego:

Dzisiaj dotarło wreszcie zamówienie z resztą włączników i gniazdek, a pod wieczór przyjechały parapety. Będzie co robić.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz