czwartek, 13 października 2011

Powoli do przodu

Po przeprowadzce tempo prac nieco spadło, bo trzeba było zająć się drobiazgami ułatwiającymi życie w nowym miejscu. Niemniej trochę się działo.

W łazience zainstalowałem wannę. Nadal brak grzejnika uniemożliwia dokończenie jednej ściany.



Kominek został podłączony. Z kompletną zabudową czekam na porządne przetestowanie szczelności.


Ponadto wróciłem do walki z gładzią w wiatrołapie, dokończyłem montaż drzwi do garażu i ruszyliśmy z ocieplaniem dachu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz