niedziela, 16 października 2011

Pierwsza warstwa ocieplenia strychu

Po trzech popołudniach i całej sobocie pracy udało się położyć pierwszą warstwę ocieplenia strychu. Lekko nie było...




czwartek, 13 października 2011

Powoli do przodu

Po przeprowadzce tempo prac nieco spadło, bo trzeba było zająć się drobiazgami ułatwiającymi życie w nowym miejscu. Niemniej trochę się działo.

W łazience zainstalowałem wannę. Nadal brak grzejnika uniemożliwia dokończenie jednej ściany.



Kominek został podłączony. Z kompletną zabudową czekam na porządne przetestowanie szczelności.


Ponadto wróciłem do walki z gładzią w wiatrołapie, dokończyłem montaż drzwi do garażu i ruszyliśmy z ocieplaniem dachu.

poniedziałek, 3 października 2011

I już po przeprowadzce

To był szalony weekend. W piątek wieczorem ciąg dalszy montażu gratów w łazience. Od soboty rano przewożenie gratów i uruchamianie ich na miejscu: telewizja (razem z montażem anteny sat, w dodatku nowy konwerter okazał się uszkodzony, co zmarnowało mi sporo czasu), stanowisko komputerowe (komp, drukarka, biurko, monitor i dwa kartony drobiazgów), zmywarka i instalacja filtrowania wody (po zmontowaniu tych gratów dokończyłem montaż szafek w kuchni), pralka, komoda, kanapa. Wszystko zostało przewiezione i uruchomione.
W niedziele udało się jeszcze wyskoczyć do Castoramy po brakujące drobiazgi hydrauliczne do kuchni i wieszaki i lustro do łazienki. Oczywiście wszystko zostało zainstalowane do wieczora.
Po wszystkim byłem konający, ale na reszcie mam to wszystko z głowy!